Gwiazdka

Jak Ty tam smutna Gwiazdko,
co spadłaś z nieba,
za wcześnie, kiedy jeszcze
nie było trzeba?
Wszystkie gwiazdy jeszcze świeciły
na niebie
a brakło tam tylko jedynej
- Ciebie.
Spadłaś na Ziemię
pomiędzy ludzi dwoje
i życzyłaś, by razem
przenosili trudy i znoje.
Odeszli,
Ty zostałaś sama,
niepotrafiłaś wrócić do nas
- pozostała po tobie plama.
Przyszło rano
my zeszliśmy w dół,
nocą zabraliśmy Cię
z powrotem do chmur.
Teraz jesteś blisko Niego,
blisko Księżyca twego wymarzonego.
Więc nie spadaj z nieba więcej,
bo On ni chwyci cię - nie ma ręce.
małogośka